42 lata temu. Tradycyjnie – jak już pisałem – kiedy Kazik Robak przyjeżdża na krótko z USA do Polski, wpada do mnie z wizytką i możemy wtedy powspominać nasze wspólne żeglowanie na Pogorii. Tak było i w tym roku, kilka dni po zakończonym jubileuszowym rejsie barkentyny po Morzu Śródziemnym. Zwykle przy okazji takich spotkań wymieniamy … Czytaj dalej Wojciech Przybyszewski: Ćwiek i śpiew.
Z cyklu „Wygrzebane z lamusa”.
Wojciech Przybyszewski: Ćwiek i śpiew.
Wojciech Przybyszewski: Wyspa Świętej Heleny.
Z cyklu „Wygrzebane z lamusa”.
39 lat temu. Podczas krótkiego pobytu w Warszawie (po jubileuszowym rejsie Pogorii, o którym niedawno pisałem) odwiedził mnie Kazik Robak, od dwudziestu ośmiu lat mieszkający w USA. Takie wizyty mogą wyzwolić, i wyzwalają, niejedno wspomnienie z czasów, kiedy naszym domem była Pogoria… Wystarczy spojrzeć na zamieszczone tu kapitalne zdjęcie autorstwa kapitana Andrzeja Drapelli (1929-2017) – w … Czytaj dalej Wojciech Przybyszewski: Wyspa Świętej Heleny.
Z cyklu „Wygrzebane z lamusa”.
Wojtek Jacobson: AD MULTOS ANNOS!
94. urodziny obchodzi 8 października 2023 r. kpt. Wojciech Jacobson. Jubilacie szanowny! Kapitanie wspaniały! Wojtku – drogi i kochany!! Twoje urodziny to dzień uroczysty nie tylko dla Ciebie i Twoich najbliższych, ale i dla rzeszy przyjaciół, których masz na całym świecie. Bez końca można wymieniać laury i zaszczyty żeglarskie, obywatelskie i akademickie, jakie otrzymałeś – … Czytaj dalej Wojtek Jacobson: AD MULTOS ANNOS!
Wojciech Przybyszewski: Klawe życie.
Z cyklu „Wygrzebane z lamusa”.
40 lat temu. „Na Pogorii klawe życie” – śpiewaliśmy niejednokrotnie… = = = = = = = = = = = = = = = = = Małgorzata M. Przybyszewska; niedziela, 1 października 2023. Dziś mija miesiąc, od kiedy Tata nie zamieścił zaplanowanego wpisu na FB. Zarzekał się co prawda, że już za moment … Czytaj dalej Wojciech Przybyszewski: Klawe życie.
Z cyklu „Wygrzebane z lamusa”.
Wojciech Przybyszewski: Rejs jubileuszowy.
Z cyklu „Wygrzebane z lamusa”.
Teraz i 40 lat temu. Ja tu ostatnio ciągle o Pogorii sprzed lat, a tam, na Morzu Śródziemnym, szczęśliwcy uczestniczą w niezwykłym, bo jubileuszowym, rejsie, zorganizowanym na leciwym już, ale niezmiennie dzielnym („Pogoria Brava! Ahoy!”) żaglowcu z okazji czterdziestej rocznicy pierwszej Szkoły pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego[1]. Kazik Robak przysłał mi zdjęcie Pogorii na redzie portu Santa … Czytaj dalej Wojciech Przybyszewski: Rejs jubileuszowy.
Z cyklu „Wygrzebane z lamusa”.
Kapitan Ziemowit Barański opowiada: Mesboy
Cz. 13 cyklu „Dzienniki Prawdziwe”
Bywało, że rozwiązania dotyczące pełnienia wachty kambuzowej wymyślone przez drugiego oficera – i zaakceptowane przez kapitana – powodowały pewne perturbacje, które znajdowały potem swój wyraz we wpisach do Dziennika Prawdziwego. Taka sytuacja powstała w jednym z rejsów, w którym była dość liczna, bo 12-osobowa, załoga. W mniejszych załogach wachtę kambuzową pełniła jedna osoba. Jednak przy załodze tak … Czytaj dalej Kapitan Ziemowit Barański opowiada: Mesboy
Cz. 13 cyklu „Dzienniki Prawdziwe”
Kapitan Ziemowit Barański opowiada: Karty
Cz. 12 cyklu „Dzienniki Prawdziwe”
Znów nie pogram w karty! Czasem w załodze trafiali się brydżyści, którzy – kiedy tylko byli wolni od obowiązków nawigacyjnych lub kambuzowych – zasiadali w mesie, aby pograć w karty. Niestety czasem tego czasu było niewiele, bo na wykonanie czekały inne obowiązki. Powodowało to często nerwowe reakcje grających, kiedy te „inne obowiązki” odrywały ich od ulubionego … Czytaj dalej Kapitan Ziemowit Barański opowiada: Karty
Cz. 12 cyklu „Dzienniki Prawdziwe”
Nagroda im. kpt. Wiktorowicza
Krzysztof Baranowski i program „Niebieska Szkoła” otrzymali nagrody im. Kapitana Leszka Wiktorowicza. Uroczystość wręczenia nagród odbyła się w poniedziałek, 29 maja 2023 r. w Muzeum Miasta Gdynia. Krzysztof Baranowski został uhonorowany Nagrodą Specjalną za wieloletnie zaangażowanie w kształcenie i wychowanie młodzieży na morzu. To jeden z najwybitniejszych polskich żeglarzy, który ma na swoim koncie dwa … Czytaj dalej Nagroda im. kpt. Wiktorowicza
Kapitan Ziemowit Barański opowiada: L… Story
Cz. 11 cyklu „Dzienniki Prawdziwe”
W Dzienniku Prawdziwym s/y Roztocze często można było znaleźć obrazki z życia pozasłużbowego. Niektóre rejsy miały charakter bardziej szkoleniowy – odbywały się np. szkolenia z nawigacji, inne były o charakterze bardziej turystycznym. Ale na dłuższych przelotach, szczególnie przy dobrych warunkach meteorologicznych, życie pozasłużbowe kwitło: załoga wolna od wachty grała w karty lub prowadziła integracje towarzyskie … Czytaj dalej Kapitan Ziemowit Barański opowiada: L… Story
Cz. 11 cyklu „Dzienniki Prawdziwe”
Kapitan Ziemowit Barański opowiada: Pała!
Cz. 10 cyklu „Dzienniki Prawdziwe”
Wyruszyliśmy z Nyköping 23 sierpnia 1988 r., natychmiast po zakończeniu zlotu, mając na dotarcie do Gdyni 4 dni. Do przepłynięcia mieliśmy ok. 220 Mm, a więc nawet przy słabym wietrze dla „Roztocza” było to około dwóch dni. Wspomniałem już, że Neptun i Eol lubią płatać żeglarzom figle. Tak było i tym razem. Gdy wychodziliśmy z Nyköping, … Czytaj dalej Kapitan Ziemowit Barański opowiada: Pała!
Cz. 10 cyklu „Dzienniki Prawdziwe”