Kapitan Ziemowit Barański opowiada:
„Wśród wichrów i fal”.
Część II: Oznakowania

Dzięki wyciągniętej z półki bibliotecznej książce Mariusza Zaruskiego „Wśród wichrów i fal” odżyły wspomnienia z dawniejszych czasów. Mariusz Zaruski – Wśród wichrów i fal, okładka wyd. pierwszego (Warszawa, Główna Księgarnia Wojskowa, 1935) Zwróciłem też uwagę, jak zmieniło się oznakowanie nawigacyjne. Generał Mariusz Zaruski pisze często o szczegółach nawigacyjnych w miejscach doskonale znanych wszystkim żeglującym po … Czytaj dalej Kapitan Ziemowit Barański opowiada:
„Wśród wichrów i fal”.
Część II: Oznakowania

Grzegorz Tusiewicz. Krakowski Jazz-Klub „Helikon” 1956-1969.

„Helikon” to hasło magiczne, niezwykłe i niepowtarzalne.  „Helikon” to nazwa pierwszego w Polsce klubu jazzowego, założonego w Krakowie w roku 1956, gdy jazz jeszcze wychodził z podziemia, a władza nie miała (na szczęście) żadnego pomysłu, co zrobić ze zgrają brodatych muzyków, którzy – chociaż na ogół jeszcze wtedy odziani w garnitury – grali coś, co nie dawało się nijak wpasować w kanony estetyki … Czytaj dalej Grzegorz Tusiewicz. Krakowski Jazz-Klub „Helikon” 1956-1969.

Kapitan Ziemowit Barański opowiada:
„Wśród wichrów i fal”.
Część I: Historie żywe

Ostatnio dopadły mnie dolegliwości zmuszające do siedzenia (a nawet leżenia) w domu. Aby kompletnie się nie zanudzić wojnami politycznymi serwowanymi przez wszystkie stacje telewizyjne, sięgnąłem po książki, a dokładniej mówiąc po stare książki. Przeglądając półki biblioteczne znalazłem książkę Mariusza Zaruskiego „Wśród wichrów i fal”[1]. Mariusz Zaruski – Wśród wichrów i fal, okładka wyd. II (pierwsze powojenne; Warszawa, … Czytaj dalej Kapitan Ziemowit Barański opowiada:
„Wśród wichrów i fal”.
Część I: Historie żywe

Żegnaj, Jerzy…
Krzysztof Grubecki: Pożegnanie Jerzego Porębskiego

Nagła poranna wiadomość pocięła jak nożem nie tylko środowiska żeglarskie. Wszystkich, którzy go znali. Odszedł Jerzy Porębski. Uwielbiany twórca tekstów i muzyki, która była bliska żeglarzom, rybakom i wszystkim pracującym na morzu. Utwory Jerzego były wszędzie. Na małym jachcie i na dużym festiwalu. Przyjazdy Jerzego do Nowego Jorku były dużymi wydarzeniami, a dla jego znajomych … Czytaj dalej Żegnaj, Jerzy…
Krzysztof Grubecki: Pożegnanie Jerzego Porębskiego

Kazimierz Robak: Żagle w słup!

W „Żaglach na sztalugach” kpt. Krzysztof Baranowski prowadzi Czytelników przez meandry dziejów malarstwa marynistycznego wyjaśniając, co tak naprawdę dzieje się w scenach przedstawionych przez artystów i czy te przedstawienia im się udały, czy nie. W ten sposób jeden z najlepszych polskich kapitanów żaglowców omawia ponad 200 dzieł sztuki, ale rzecz jasna jest to kropla w marynistycznym … Czytaj dalej Kazimierz Robak: Żagle w słup!

Niech dobre wiatry sprzyjają Pani na niebiańskich oceanach…
Dominik Bac: Pożegnanie kpt. Krystyny Chojnowskiej-Liskiewicz
(tekst z FB)

Odeszła kpt. Krystyna Chojnowska-Liskiewicz. Jej samotny rejs dookoła Świata jako pierwszej kobiety jest w historii osiągnięciem bez precedensu. Dokonać czegoś jako pionierka, jako pierwsza zmierzyć się z nieznanym, pokonać wątpliwości, a później trudności – to wyczyn jedyny i niepowtarzalny. Jako pierwsza nie możesz nikogo skopiować, nie możesz uczyć się na błędach poprzedniczek. Jako pierwsza musisz … Czytaj dalej Niech dobre wiatry sprzyjają Pani na niebiańskich oceanach…
Dominik Bac: Pożegnanie kpt. Krystyny Chojnowskiej-Liskiewicz
(tekst z FB)

Kapitan Ziemowit Barański opowiada: Czapka w pandemii

W czasie pandemii podróże są utrudnione i znacznie mniej ludzi podróżuje, zarówno z powodu obaw o zdrowie jak szeregu ograniczeń i formalności związanych z przekraczaniem granic. Tak też było i ze mną. Siedziałem sobie spokojnie w domu, czekając końca pandemii. Los jednak zadecydował inaczej. W Cartagenie od 19 miesięcy stał jacht mojego przyjaciela. Kto zna … Czytaj dalej Kapitan Ziemowit Barański opowiada: Czapka w pandemii

Kapitan Ziemowit Barański odpowiada na:
Mariusz Chmielewski: – Ziemku, pamiętasz?

Pamiętam i dziękuję za wspomnienia. Notabene: kiedyś, żeby zmierzyć wysokość Słońca w czasie kulminacji (dla określenia szerokości geograficznej), bo nie dowierzałem ówczesnemu GPS-owi, też musiałem wejść na platformę marsa, bo z pokładu nie było szans, aby zobaczyć linię horyzontu. Ale wtedy fala była nieco niższa. Pozdrawiam wszystkich Ziemek       PS. ►►►  Mariusz Chmielewski: … Czytaj dalej Kapitan Ziemowit Barański odpowiada na:
Mariusz Chmielewski: – Ziemku, pamiętasz?

O Ziemowicie Barańskim opowiada:
Mariusz Chmielewski: Dwa zdjęcia

W antologii opowiadań Ziemowita jedno jest o zerwanym padunie Tę opowieść można by zilustrować także dwoma zdjęciami. Pierwsze, to ze wściekłym morzem, wiąże się z nienapisaną opowieścią, jak to w rejonie Hornu Ziemek postanowił zmierzyć wysokość fali. Byliśmy sami na pokładzie – ja „przyspawany” do stanowiska sternika, Ziemek schowany z załomie skrzydła nawigacyjnej. Rozmowa była … Czytaj dalej O Ziemowicie Barańskim opowiada:
Mariusz Chmielewski: Dwa zdjęcia

Szkoła Pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego
Anita Wietrzyńska: Hej morze, moje morze!

2012. „Casting kadry".   Tych ponurych (i osób, i momentów) nikt nie lubi, wiadomo. Za to takie niepozorne przypadki, które włażą nam na drogę i każą podejmować nieplanowane decyzje – nie wiem jak państwo, ja doceniam. Moja rogata dusza powtarza wtedy to, co niegdyś mówiła mama, że do odważnych świat należy. I już nie ma opcji, … Czytaj dalej Szkoła Pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego
Anita Wietrzyńska: Hej morze, moje morze!