Wychowanie morskie wypełnia cele różnych rodzajów pedagogiki i wychowania.

Dotyczy to na przykład trzech rodzajów pedagogiki wskazanych przez Bogdana Suchodolskiego (1903-1992):

• pedagogiki kształcenia osobowości,
• pedagogiki przygotowania do życia,
• pedagogiki powszechnego systemu kształcenia.[1]

 

Pedagogika kształcenia osobowości
na pierwszym miejscu stawiała człowieka i jego osobowość jako najbardziej godną troski i opieki w życiu i wychowaniu. Niezależnie od ujęcia – czy to antycznego, humanistycznych, naturalistycznego czy idealistycznego – broniła ona osobowości człowieka przed przesądami i wymaganiami społecznymi, narzuconymi poglądami czy przed hołdowaniem wartościom materialnym, a promowała niezależność, wolność i wyższe wartości duchowe. Biorąc pod uwagę indywidualność wychowanka pedagogika kształcenia osobowości tworzyła unikalny język pojęć, problemów i metod badawczych oraz własną strukturę myślenia pedagogicznego. Ukierunkowana na procesy zachodzące wewnątrz wychowanka w trakcie jego życia i wywołane działaniami wychowawczymi pozwalała na sprawne poszukiwania własnej tożsamości młodego człowieka i strzegła autentyczności jego wychowania. Poszukiwała odpowiedzi na pytanie „w jakim stopniu i zakresie świat i wychowawca stawały się czynnikiem osobowego wzrostu?”, a więc skupiała się na tych dziedzinach działalności wychowawczej, które były najbardziej osobotwórcze.

Uczennica Szkoły Pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego na Pogorii
Fot. Zbigniew Bosek (2015-08-30)

Przedmiotami jej zainteresowania stawało się wychowanie moralne, wychowanie przez sztukę, wzajemne stosunki wewnątrz grupy rówieśniczej oraz te pomiędzy wychowankami a wychowawcą oraz związek procesów zdobywania wiedzy z przeżyciami intelektualnymi, wewnętrznym ładem i dojrzałością uczuciową. Obiektami szczególnego zainteresowania pedagogiki kształcenia osobowości stawały się elementy ważne dla rozwoju osobowości, czyli wyobraźnia, skłonności, emocje i uczucia, motywacje, ekspresja i twórczość, zahamowania i frustracje, resentymenty i identyfikacja. Pedagogika kształcenia osobowości pragnie odnaleźć odpowiedź na pytania, co dzieje się z ludźmi w określonych warunkach, jaka jest sytuacja człowieka w nowoczesnym świecie i jaka jest jego istota. „Bycie jakimś” było ważniejsze niż „robienie czegoś”, a więc stawiano nacisk na bycie, a nie posiadanie. Wartością naczelną życia było indywidualne istnienie, a nie podporządkowane funkcjonowanie. Nie oznacza to jednak deprecjonowania wartości pracy czy potępienia chęci uczestnictwa jednostki w społeczeństwie, lecz jest przeciwstawieniem się instrumentalnemu traktowaniu wartości i jakości człowieka, która na pewno nie powinna być traktowana jako ujęcie pierwszorzędne.

Wychowanie morskie kieruje się podobnymi wskazaniami, ceniąc „jakość” wychowanków jako samą dla siebie, a nie licząc na jej instrumentalne skutki. Nieprzeciętny cel, godny dojrzałego człowieka, to podążanie ścieżką rozwoju własnej osobowości i kultywowanie wyższych wartości, bez względu na przeciwności losu, porażki lub zdanie przeciętnej większości. Sam fakt popłynięcia w rejs implikuje chęć rozwoju, przekroczenia własnych granic, nauczenia się czegoś nowego. Wyjście poza strefę komfortu jest trudne, lecz owocuje w bezcenne doświadczenia, które pozwalają na uczynienie kolejnego kroku na drodze kształtowania własnej osobowości. Poznawanie innych kultur oraz krajów ma walory poszerzające światopogląd, który ułatwia młodzieży wybór zasadniczych wartości życiowych. Romantyzm żeglugi, wykonywanie poważnych obowiązków, zmaganie się z żywiołami oraz własny rozwój intelektualny, emocjonalny i społeczny powoduje, że uczestnicy rejsu do pewnych spraw podchodzą niejako heroicznie, zgodnie twierdząc, że nie powinno się czynić inaczej niż dobrze czy porządnie.[2]

 

Pedagogika przygotowania do życia
to druga pedagogika wyróżniania przez Suchodolskiego. O ile pedagogika kształcenia osobowości zajmuje się założeniami metafizycznymi i skupia się na tym, jaki człowiek ma być, co przesądza o jego możliwościach w życiu, to pedagogika przygotowania do życia akcentuje uczenie człowieka tego, co mu będzie potrzebne w życiu, a więc będzie go pośrednio kierunkowało i przesądzało o tym, jaki ma być. Oba przywołane punkty widzenia, które, według Suchodolskiego, nie posiadają wspólnych części, są źródłami różnych orientacji wychowawczych, a więc uzupełniają się wzajemnie. Dualizm ludzkiej egzystencji wymusza osiągnięcie kompromisu pomiędzy służeniu wartościowemu życiu godnemu człowieka i nauce przystosowania człowieka do konkretnej, istniejącej rzeczywistości materialno-społecznej, w której przyszło mu egzystować. Człowiek jest istotą duchową skazaną na materialną egzystencję, co sprawia, że jego życie jest polem dla realizacji własnych przekonań, a więc terenem jego działalności, na którym sprawdzona zostaje jego wartość. Pedagogika przygotowania do życia zauważa nieprzeciętne znaczenie obiektywnych zadań stawianych przed ludźmi, a więc również konieczność przygotowania ludzi do ich wypełniania.

Same zadania, ich rodzaj czy miejsce w hierarchii zmieniały się na przestrzeni czasów i zmieniają się nadal. Jako najważniejsze z nich Suchodolski wymienia zadania polityczne i społeczne, służbę ojczyźnie, pracę, wykształcenie lub też sposób funkcjonowania w środowisku społecznym, uznane wzory osobowe, umiejętności przystosowania się czy poziom własnej kultury. Niezależnie od epoki kształtującej wymagania w stosunku do człowieka, który ma być przystosowany do życia, istnieją pewne części wspólne, podobne założenia określające charakter życia człowieka. Suchodolski uznaje, że są one wyrazem przekonania o tym, że życie człowieka to jego uczestnictwo w świecie, który jest wytwarzany na przestrzeni czasu przez działalność ludzi. Człowiek jest jednocześnie twórcą świata, w którym żyje, i wytworem świata stworzonego przez swoich przodków.

Uczeń Szkoły Pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego przed muzeum Fryderyka Chopina i George Sand w Valldemossa (Majorka, Baleary, Hiszpania)
Fot. Ewa Bajerska (2013-09-24)

Obopólne oddziaływania człowieka i świata na siebie podkreślają ogromną rolę wychowania, gdyż to właśnie przygotowanie do życia decyduje o tym, jakie ono będzie, gdyż staje się ono zespołem skutków wynikających z jakości przygotowania człowieka do życia. Treścią wychowania jest obiektywna rzeczywistość i jej analiza, skłaniająca młodzież do wykonywania tzw. „dobrej roboty”. Wychowanie do życia miało na celu przygotowanie młodzieży do odpowiedniego zachowania się i sprawnego działania w przewidzianych sytuacjach. Chodziło o uformowanie i zdyscyplinowanie wychowanków zgodnie z wymaganiami świata społeczno-kulturowego.

Nietrudno dostrzec widoczny antagonizm jednostronności tego punktu widzenia w stosunku do analogicznej jednostronności pedagogiki kształcenia osobowości. Wzajemne uzupełnianie się obu koncepcji staje się uzasadnione, gdy wspomni się fakt, że człowiek jest istotą zmieniającą zastane warunki życia według własnych planów i potrzeb. Umiejętność prowadzenia rachunku zysków i strat czy stosowania podejścia utylitarnego jest niezbędna do życia we współczesnym świecie. Ważne jest to, co człowiek potrafi, co osiąga, co wyznacza jego wartość. Wychowanie morskie, kierując się podobnymi wytycznymi, kładzie nacisk na nauczenie wychowanków konkretnych umiejętności praktycznych.

Radzenie sobie w trudnych sytuacjach, umiejętności techniczne wyniesione z prac pokładowych, umiejętności społeczne wynikające z konieczności współdziałania w grupie, umiejętność rozwiązywania problemów i konfliktów, radzenie sobie ze zmęczeniem czy umiejętność zarządzania własnym czasem to jedne z wielu konkretnych kompetencji przydatnych w życiu, które można nabyć na pokładzie żaglowca w trakcie Szkoły Pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego, wpisujących się w ideę pedagogiki przygotowania do życia.[3]

 

O ile przywołane wcześniej koncepcje pedagogiczne, pomimo wielu przeciwieństw, stanowiły refleksję nad wychowaniem postrzeganym jako bezpośrednia, indywidualna relacja i stosunek konkretnego wychowawcy do konkretnego wychowanka, o tyle trzecia pedagogika Suchodolskiego,

pedagogika kształcenia systemu powszechnego,
podkreśla ważność instytucji oświatowych w procesie wychowania. Postęp naukowy i techniczny jest tak szybki, że wymaga od ludzi bezustannego kształcenia się. Stąd, procesy wychowawcze pojawiają się niemal we wszystkich elementach życia społecznego. Ludzie są wychowywani z pomocą mediów, których siła wpływów wychowawczych jest nie do przecenienia, czego niestety nie można powiedzieć o ich jakości. Zgromadzone spostrzeżenia, dotyczące faktu, że wyniki wychowania zależą nie tylko od pracy nauczycieli i wychowanków, lecz także od struktury systemu szkolnego oraz innych podmiotów mających bezpośredni lub pośredni wpływ na młodzież, pozwoliły skonstatować, że potrzebna jest pedagogika, która zajmie się wychowawczym działaniem instytucji i organizacji oraz analizą wpływów środowiska i sytuacji na osobę wychowanka. Aby spełnić potrzeby edukacyjne i wychowawcze młodzieży, oświata musi nadążać za potrzebami nowoczesnej cywilizacji.

 

Uczennice Szkoły Pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego na Pogorii
Fot. Anita Wietrzyńska (2013-09-04)

Często zdarza się jednak, że szkoły nie zabezpieczają w dostatecznym stopniu potrzeb nie tylko uczniów, lecz także nie spełniają nadziei pokładanych w dziedzinie oświaty przez dojrzałych obywateli. Nie da się osiągnąć postępu gospodarczego bez kompetentnych i odpowiednio przygotowanych kadr, a z drugiej strony – rozwój oświaty zdolnej kształcić wykwalifikowanych pracowników jest drogi i wymaga znacznych nakładów finansowych, możliwych do zapewnienia jedynie przez rozwiniętą gospodarkę. Podobnie rzecz ma się z nauką, kulturą, sztuką i innymi dziedzinami.

Zadaniem pedagogiki kształcenia jest ustalenie zasad i kierunków planowania oświaty oraz sposobów ich realizacji, gdyż młodzież formuje się nie tylko w trakcie bezpośrednich oddziaływań wychowawczych, lecz także poprzez życiowe sytuacje, w których zostaje postawiona, i z którymi musi sobie poradzić. Pokazanie skutecznego sposobu ich dostrzegania, analizy, interpretacji i radzenia sobie z nimi staje się jednym z najważniejszych zadań wychowawców. Konkretna działalność nauczycieli i wychowawców, niezależnie od ich kwalifikacji i predyspozycji, jest ukształtowana przez system szkolny, jego strukturę i formy organizacyjne, w których – jako pracownicy – muszą się odnaleźć i do nich dopasować. Sprzeczność między materiałem realizowanym w szkole, a rzeczywistymi oczekiwaniami rynku pracy czy wyzwaniami stawianymi przed młodym dorosłym jest jedną z zasadniczych cech kryzysu oświatowego i powodem niechęci uczniów do nauki. Wyznaczeniem poprawnego kierunku działań nauczyciela, treścią i metodami pracy nauczycielsko-wychowawczej oraz analizą systemu szkolnego z punktu widzenia całości społeczeństwa zajmuje się właśnie pedagogika kształcenia, będąca pedagogiką instytucji, środowiska i struktury życia społecznego i posiadająca w kręgu swoich zainteresowań całe życie ludzkie.

   

Logo Szkoły Pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego

Szkoła Pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego – jako instytucja realizująca wychowanie morskie – działa w przemyślany sposób, wychodząc naprzeciw potrzebom młodzieży biorącej w niej udział.

Kompetentni nauczyciele i wychowawcy stanowią doborową kadrę o jasno wyklarowanych celach wychowawczych i dydaktycznych, do których osiągnięcia dążą w trakcie rejsu. Realizowany materiał jest często różny od szkolnego, lecz w uzasadniony sposób uznany za aktualny, praktyczny i potrzebny uczniom. Forma nauczania na żaglowcu, dużo bardziej bezpośrednia, pozwala na bliższy kontakt wychowawcy z wychowankiem przekładający się na lepsze wyniki w nauce oraz wywierający większy efekt wychowawczy.[4]

Integracja przywołanych pedagogik Suchodolskiego, ujmujących krańcowo różne elementy i jednocześnie niezależnych i współzależnych od siebie, powinna następować z perspektywy życia ludzkiego. Dualizm człowieka wymaga, aby wychowanie odbywało się na zasadach dialektycznej komunikacji człowieka i świata, równocześnie kształcąc osobę jak i przygotowując ją do życia. Osiągnięcie kompromisu w tym dążeniu pozwoli uzyskać wszechstronnego i pełnego człowieka, wychowanego w antagonistycznych, przez co bardzo ludzkich, kategoriach. Taki jest również cel wychowania morskiego.[5]

 

Wychowanie morskie obejmuje również wszystkie cztery dziedziny wychowania wyszczególnione przez Józefa Górniewicza, to jest:

• wychowanie moralne,
• wychowanie estetyczne,
• wychowanie umysłowe,
• wychowanie zdrowotne i fizyczne.

 

Wychowanie moralne
podczas rejsu może być realizowane z powodzeniem. Dzięki życiu na statku młodzi ludzie mogą samodzielnie redefiniować wartości, które dotychczas postrzegali jedynie w wąskim ujęciu „lądowym”. Z perspektywy załoganta na żaglowcu może się okazać, że hierarchia wartości młodego człowieka zostanie gruntownie przebudowana. Dzieje się to dzięki nauce rozróżniania wartości i nabywania umiejętności wyboru pomiędzy nimi. W trakcie trwania rejsu załoga z każdym dniem przejawia więcej zachowań prospołecznych. Młodzież uczy się także o sposobach funkcjonowania różnych społeczeństw oraz o ich moralności. Wiedzę tę uczniowie zdobywają nie tylko w postaci teorii przekazywanej w trakcie lekcji. Młodzież ma możliwość weryfikacji nabytej wiedzy w praktyce, odwiedzając kolejne państwa. Pogłębianie wrażliwości emocjonalnej u uczniów zachodzi dzięki współpracy w wachcie oraz konieczności życia na małej przestrzeni. Chęć wzięcia na siebie odpowiedzialności za obowiązki na statku to dowód przyjęcia dojrzałego systemu wartości przez nastolatka.

 

Wymiar estetyczny
wychowania morskiego związany jest z wartościami i ideami, którymi kierują się jednostki. Rejs ułatwia kształtowanie pozytywnych postaw społeczno-moralnych młodych ludzi, które są nabywane poprzez modelowanie. Poprzez obcowanie z innymi ludźmi, narodami i ich wytworami, żywiołem morza i jego pięknem młodzież uczy się tolerancji, rozumienia odmienności, interpretacji, pełniejszego odbierania otoczenia. Rozwija to umysł, uczucia i wolę. Wychowanie estetyczne jest nieodłącznie związane z twórczością. W trakcie procesu rozwijania kultury estetycznej młodzieży niejednokrotnie zdarza się, że przejawia ona twórcze zdolności w postaci pisanych wierszy, piosenek, reportaży i relacji z rejsu czy nagrywanych filmów. Poprzez doświadczanie sztuki w odwiedzanych miejscach, ale również piękna przyrody w trakcie żeglugi, rejs realizuje wychowanie estetyczne.[6]

 

Wychowanie umysłowe
odbywa się poprzez nauczanie. Nauczyciel oddziałuje na uczniów nie tylko przekazywanymi treściami, lecz także metodami przekazu, swoją postawą wobec wiedzy, pracy zawodowej, stosunkiem do uczniów i innych osób oraz świata. Nauczyciel staje się modelem zachowań swoich uczniów. Synergia wymienionych oddziaływań jest istotą wychowania umysłowego, realizowanego w trakcie wychowania morskiego. Nauczyciel dąży do rozwoju całej osobowości ucznia, indywidualnie podchodząc do każdego ze swoich podopiecznych. Jego celem jest rozwijanie zdolności poznawczych ucznia, pogłębianie jego wrażliwości intelektualnej, rozbudzenie aktywności poznawczej, zachęcenie do krytycznej analizy i twórczego rozwiązywania problemów intelektualnych, nauka wysnuwania z nich wniosków i włączania wyników swoich przemyśleń do zachowania. Wyselekcjonowana kadra rejsu sprawnie kieruje procesami wychowawczymi i dąży do wykorzystania wszelkich wartości tkwiących w treściach nauczania, środowisku mikrospołeczności żaglowca, sytuacjach, które zdarzyły się w trakcie rejsu, oraz własnej wiedzy i umiejętnościach.[7]

Szkoła Pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego na Pogorii, semestr jesienny 2012 (Genua)
Zdjęcie zdobyło III miejsce konkursie fotograficznym wydawnictwa Nowa Era – „Edukacja na fali”
Fot. Alicja Wawrzyniak (2012-11-02)

 

Wychowanie zdrowotne i fizyczne
jest nierozerwalnie związane z wychowaniem morskim. Zgodnie z powiedzeniem „w zdrowym ciele, zdrowy duch”, w trakcie rejsu zwraca się uwagę na sprawność fizyczną uczestników.

Gimnastyka na pokładzie Pogorii podczas Szkoły Pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego
Fot. Zbigniew Bosek (2015-09-05)

Codziennie rano odbywa się gimnastyka, a pierwsze trzy dni rejsu poświęcone są szkoleniu młodzieży, m.in. chodzeniu po rejach i pracy na masztach. Kuk dba o zbalansowaną dietę, a młodzież dowiaduje się wiele o prawidłowym i zdrowym żywieniu w trakcie pełnienia wacht kambuzowych. W trakcie rejsu uczniowie zaczynają doceniać swoją sprawność, dbać o stan fizyczny swojego organizmu oraz swoje zdrowie.[8]

Cdn.

Miłosz Wawrzyniec Romaniuk
2020

Artykuł opublikowany jako:
Romaniuk, Miłosz Wawrzyniec. „Wychowanie morskie i jego miejsce wśród koncepcji pedagogicznych”.
W: Problemy Opiekuńczo-Wychowawcze. Nr 5 (590), 2020. Warszawa : Wyd. Akademii Pedagogiki Specjalnej, 2020; s. 3-16.

Dobór ilustracji, podział i układ tekstu, korekta: Kazimierz Robak / Periplus.pl

 

Miłosz W. Romaniuk:
„Wychowanie morskie i jego miejsce wśród koncepcji pedagogicznych”

►► Odc. 1 (29 września 2021)
1. Rozumienie wychowania morskiego na przestrzeni lat

 

►► Odc. 2 (6 października 2021)
2. Koncepcje pedagogiczne a wychowanie morskie

 

►► Odc. 3 (13 października 2021)
3. Wychowanie morskie a różne rodzaje pedagogiki i wychowania

 

►► Odc. 4 (20 października 2021)
4. Czym jest wychowanie morskie?
5. Bibliografia

 


Romaniuk, Miłosz Wawrzyniec. „Sail training and its place among pedagogical concepts”

Abstract: In this article the author takes the concept of sail training and examines its theoretical framework and place among modern ideas of education, discussing attempts to define it over the last century. Based on the analysis of published materials as well as his own research and experience, he offers his own definition of sail training.

Keywords: sail training, School Under Sails, Class Afloat, pedagogical concepts


[1] Suchodolski, 1970.

[2] Suchodolski, tamże, s. 35-75.

[3] Suchodolski, tamże, s. 76-114.

[4] Suchodolski, tamże, s. 115-195.

[5] Suchodolski, tamże, s. 196-245.

[6] Górniewicz, 2007.

[7] Górniewicz, tamże.

[8] Górniewicz, 2007.


Miłosz Wawrzyniec Romaniuk (ur. 1987) – pracownik naukowy Wydziału Nauk Pedagogicznych na Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie; tytuł doktorski uzyskał (2018) na podstawie dysertacji „Pedagogika na spotkaniu z żywiołem morza. O morskim wychowaniu ludzi nieprzeciętnych”.
Kapitan jachtowy i motorowodny, instruktor żeglarstwa PZŻ, ratownik WOPR. Jako oficer wachtowy lub kapitan uczestniczył m.in. w rejsach z osobami z dysfunkcją wzroku (projekt „Zobaczyć Morze”) oraz młodzieżą szkolną (m. in. Szkoła Pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego; Gdańska Szkoła pod Żaglami) na żaglowcach Pogoria, Zawisza Czarny, Generał Zaruski, Kapitan Borchardt i mniejszych jachtach. Ma za sobą ponad 50 tys. Mm i blisko 12 tys. godz. żeglugi.
Autor publikacji m.in. w czasopismach Kwartalnik Pedagogiczny, Problemy Opiekuńczo-Wychowawcze, Szkoła Specjalna, International Journal of Electronics and Telecommunications, Szkice Humanistyczne, Current and Future Perspectives on Teaching and Learning, Kultura i Edukacja.


 

Na Str. Głównej:

Pogoria podczas Szkoły Pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego
Fot. Natalia Pasierska (2015-09-08, Vigo)

 


 

► Żeglujmy Razem – powrót na Stronę Główną