Ostatnio dopadły mnie dolegliwości zmuszające do siedzenia (a nawet leżenia) w domu. Aby kompletnie się nie zanudzić wojnami politycznymi serwowanymi przez wszystkie stacje telewizyjne, sięgnąłem po książki, a dokładniej mówiąc po stare książki. Przeglądając półki biblioteczne znalazłem książkę Mariusza Zaruskiego „Wśród wichrów i fal”[1]. Mariusz Zaruski – Wśród wichrów i fal, okładka wyd. II (pierwsze powojenne; Warszawa, … Czytaj dalej Kapitan Ziemowit Barański opowiada:
„Wśród wichrów i fal”. Część I: Historie żywe
Kapitan Ziemowit Barański opowiada:
Żegnaj, Jerzy…
Krzysztof Grubecki: Pożegnanie Jerzego Porębskiego
Nagła poranna wiadomość pocięła jak nożem nie tylko środowiska żeglarskie. Wszystkich, którzy go znali. Odszedł Jerzy Porębski. Uwielbiany twórca tekstów i muzyki, która była bliska żeglarzom, rybakom i wszystkim pracującym na morzu. Utwory Jerzego były wszędzie. Na małym jachcie i na dużym festiwalu. Przyjazdy Jerzego do Nowego Jorku były dużymi wydarzeniami, a dla jego znajomych … Czytaj dalej Żegnaj, Jerzy…
Krzysztof Grubecki: Pożegnanie Jerzego Porębskiego
Kazimierz Robak: Żagle w słup!
W „Żaglach na sztalugach” kpt. Krzysztof Baranowski prowadzi Czytelników przez meandry dziejów malarstwa marynistycznego wyjaśniając, co tak naprawdę dzieje się w scenach przedstawionych przez artystów i czy te przedstawienia im się udały, czy nie. W ten sposób jeden z najlepszych polskich kapitanów żaglowców omawia ponad 200 dzieł sztuki, ale rzecz jasna jest to kropla w marynistycznym … Czytaj dalej Kazimierz Robak: Żagle w słup!
Niech dobre wiatry sprzyjają Pani na niebiańskich oceanach…
Dominik Bac: Pożegnanie kpt. Krystyny Chojnowskiej-Liskiewicz
(tekst z FB)
Odeszła kpt. Krystyna Chojnowska-Liskiewicz. Jej samotny rejs dookoła Świata jako pierwszej kobiety jest w historii osiągnięciem bez precedensu. Dokonać czegoś jako pionierka, jako pierwsza zmierzyć się z nieznanym, pokonać wątpliwości, a później trudności – to wyczyn jedyny i niepowtarzalny. Jako pierwsza nie możesz nikogo skopiować, nie możesz uczyć się na błędach poprzedniczek. Jako pierwsza musisz … Czytaj dalej Niech dobre wiatry sprzyjają Pani na niebiańskich oceanach…
Dominik Bac: Pożegnanie kpt. Krystyny Chojnowskiej-Liskiewicz
(tekst z FB)
Kapitan Ziemowit Barański opowiada: Czapka w pandemii
W czasie pandemii podróże są utrudnione i znacznie mniej ludzi podróżuje, zarówno z powodu obaw o zdrowie jak szeregu ograniczeń i formalności związanych z przekraczaniem granic. Tak też było i ze mną. Siedziałem sobie spokojnie w domu, czekając końca pandemii. Los jednak zadecydował inaczej. W Cartagenie od 19 miesięcy stał jacht mojego przyjaciela. Kto zna … Czytaj dalej Kapitan Ziemowit Barański opowiada: Czapka w pandemii
Kapitan Ziemowit Barański odpowiada na:
Mariusz Chmielewski: – Ziemku, pamiętasz?
Pamiętam i dziękuję za wspomnienia. Notabene: kiedyś, żeby zmierzyć wysokość Słońca w czasie kulminacji (dla określenia szerokości geograficznej), bo nie dowierzałem ówczesnemu GPS-owi, też musiałem wejść na platformę marsa, bo z pokładu nie było szans, aby zobaczyć linię horyzontu. Ale wtedy fala była nieco niższa. Pozdrawiam wszystkich Ziemek PS. ►►► Mariusz Chmielewski: … Czytaj dalej Kapitan Ziemowit Barański odpowiada na:
Mariusz Chmielewski: – Ziemku, pamiętasz?
O Ziemowicie Barańskim opowiada:
Mariusz Chmielewski: Dwa zdjęcia
W antologii opowiadań Ziemowita jedno jest o zerwanym padunie Tę opowieść można by zilustrować także dwoma zdjęciami. Pierwsze, to ze wściekłym morzem, wiąże się z nienapisaną opowieścią, jak to w rejonie Hornu Ziemek postanowił zmierzyć wysokość fali. Byliśmy sami na pokładzie – ja „przyspawany” do stanowiska sternika, Ziemek schowany z załomie skrzydła nawigacyjnej. Rozmowa była … Czytaj dalej O Ziemowicie Barańskim opowiada:
Mariusz Chmielewski: Dwa zdjęcia
Szkoła Pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego
Anita Wietrzyńska: Hej morze, moje morze!
2012. „Casting kadry". Tych ponurych (i osób, i momentów) nikt nie lubi, wiadomo. Za to takie niepozorne przypadki, które włażą nam na drogę i każą podejmować nieplanowane decyzje – nie wiem jak państwo, ja doceniam. Moja rogata dusza powtarza wtedy to, co niegdyś mówiła mama, że do odważnych świat należy. I już nie ma opcji, … Czytaj dalej Szkoła Pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego
Anita Wietrzyńska: Hej morze, moje morze!
Międzynarodowa Szkoła Pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego 1988/1989
Mariusz Chmielewski: Hania (cz. 2)
Krzysztof nie zastanawiał się długo. – Oczywiście płyniemy. To i tak po drodze – to po pierwsze. Perspektywa ponownego forsowania Cieśniny Le Maire'a i żeglowania pod wiatr i prąd do Cieśniny Magellana nie zachęca do pośpiechu. Tym bardziej perspektywa okrążania Hornu. Wprost przeciwnie! Aż do wyczerpania wszystkich możliwości przejścia przez Kanały Patagońskie. Coraz natarczywiej domaga … Czytaj dalej Międzynarodowa Szkoła Pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego 1988/1989
Mariusz Chmielewski: Hania (cz. 2)
Międzynarodowa Szkoła Pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego 1988/1989
Mariusz Chmielewski: Hania (cz. 1)
Na jej przyjazd czekali wszyscy, jakkolwiek każdy z innego powodu. Jeden wszakże był wspólny. W ciągu kilku dni spędzonych w Buenos Aires, gdzie jej operatywność i kontakty rozwiązywały masę naszych problemów, zdążyliśmy polubić tę długonogą dziewczynę, która chociaż wychowana w Argentynie pozostała Polką z krwi i kości. Cztery dni na Pogorii w drodze z Buenos Aires … Czytaj dalej Międzynarodowa Szkoła Pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego 1988/1989
Mariusz Chmielewski: Hania (cz. 1)