Publikacje

Na marginesie rozmów z kpt. Ziemowitem:
Kazimierz Robak: Opodeldok

Wszystko zaczęło się od kolana. Mniejsza z tym czyjego, ale rozwijając właśnie ten temat Kapitan Ziemowit napisał: Kolano smarować trzeba opodeldokiem – pamiętam że Szwejk używał tego środka, kiedy wybierał się do wojska. Kapitan Ziemowit ma nie tylko rację, ale i znakomitą pamięć. Tak bowiem zaczyna rozdział pierwszy Szwejkowej epopei spisanej przez Jaroslava Haška: – … Czytaj dalej Na marginesie rozmów z kpt. Ziemowitem:
Kazimierz Robak: Opodeldok

Wojciech Przybyszewski: Trenerzy na Pogorii.
Z cyklu „Wygrzebane z lamusa”.

40 lat temu. Informacja z Internetu: Erling Haaland [norweski piłkarz, występujący na pozycji napastnika w angielskim klubie Manchester City – WP] odmówił młodemu kibicowi podpisania koszulki. Wszystko ze względu na to, że chłopiec prosił go o autograf na koszulce Liverpoolu. „Następnym razem przynieś koszulkę City” — żartował Haaland w rozmowie z młodym fanem piłki.[1] Co … Czytaj dalej Wojciech Przybyszewski: Trenerzy na Pogorii.
Z cyklu „Wygrzebane z lamusa”.

Wojciech Przybyszewski: Bandera od Prezydenta.
Z cyklu „Wygrzebane z lamusa”.

10 lat temu. Zadano mi pytanie związane z jednym z pierwszych moich wpisów (►► „Święto Flagi, 2013 r.” ◄◄): „Na zdjęciu widzimy, że wręczasz Prezydentowi R.P. kawałek wimpla Pogorii. A co otrzymałeś?”. Należy więc odpowiedzieć. Przed dwoma laty na swoim portalu Periplus.pl przypomniał to wydarzenie Kazik Robak: […] w południe 2 maja 2013 r., w … Czytaj dalej Wojciech Przybyszewski: Bandera od Prezydenta.
Z cyklu „Wygrzebane z lamusa”.

Kapitan Ziemowit opowiada: Sawą przez Kanał Kiloński.

Wszystko zaczęło się od tego, że jeden z członków naszej przyszłej załogi, miał znajomości w konsulacie brytyjskim… Opisywane już wcześniej wydarzenia, związane z wejściem s/y Sawa na mieliznę w Limfjordzie (►„Jak przechytrzyć ratownika”◄), nie były początkiem, a końcem naszych perypetii w tym rejsie. Powtórzę tu, że pomysł popłynięcia do Holandii przez Kanał Kiloński na jachcie … Czytaj dalej Kapitan Ziemowit opowiada: Sawą przez Kanał Kiloński.

Wojciech Przybyszewski: Fowey.
Z cyklu „Wygrzebane z lamusa”.

40 lat temu. Fowey – to małe miasteczko w hrabstwie Kornwalia (Anglia). Fowey z lotu ptaka źródło: Fowey Harbour[1]    W przeszłości znane było z wypalania ceramiki, ponieważ nieopodal znajdowały się (i znajdują się nadal) bogate złoża dobrej jakości kaolinu (białej gliny), niezbędnego w tym procesie. Nic więc dziwnego, że w planie naszego trwającego nieco … Czytaj dalej Wojciech Przybyszewski: Fowey.
Z cyklu „Wygrzebane z lamusa”.

Kapitan Ziemowit opowiada: Jak przechytrzyć ratownika.

Czasem podczas żeglugi na płytkich wodach zatok i zalewów może się zdarzyć wejście na mieliznę. Przytrafić się to może każdemu – czasem na skutek chwili nieuwagi, a czasem na skutek błędu w wykonaniu podanej komendy. Jeżeli ma to miejsce przy spokojnym morzu, słabym wietrze i niewielkim falowaniu zazwyczaj udaje się zejść z mielizny o własnych siłach. … Czytaj dalej Kapitan Ziemowit opowiada: Jak przechytrzyć ratownika.

Wojciech Przybyszewski: Biologia Pod Żaglami.
Z cyklu „Wygrzebane z lamusa”.

40 lat temu. Co było najważniejsze, poza samą żeglugą, podczas rejsu Pogorii opatrzonego tytułem „Śladami starych kultur” w ramach Szkoły pod Żaglami kapitana Baranowskiego? Oczywiście, szkoła. A skoro: tak – oto kilka wybranych fotografii ilustrujących przebieg nauki biologii, której byłem nauczycielem. Nie chodzi jednak tylko o same lekcje, które odbywały się w specjalnie przygotowanym na … Czytaj dalej Wojciech Przybyszewski: Biologia Pod Żaglami.
Z cyklu „Wygrzebane z lamusa”.

Przybyszewski & Robak & Szczepaniak: Szopka na trzy głosy.

Za górami, za lasami, przez odmęty wód atlantyckich, płynął 43 lata temu – nie zaklęty, a zwyczajny – żaglowiec, który zwał się Pogoria. Jego ówczesnej załodze, różne – poza rutynowymi – rzeczy wpadały do głowy. Zanim nadszedł ostatni dzień roku 1980, Pogoriowi załoganci postanowili, że napiszą i wystawią Szopkę Sylwestrową. Jak mówili, tak zrobili, a … Czytaj dalej Przybyszewski & Robak & Szczepaniak: Szopka na trzy głosy.

Wojciech Przybyszewski: Andrzej Drapella.
Z cyklu „Wygrzebane z lamusa”.

6 lat temu. 16 lipca 2017 r. odszedł na wieczną wachtę kapitan żeglugi wielkiej Andrzej Drapella (1929-2017), „wieloletni kapitan żaglowców i statków handlowych, który jak sam mówił: na statkach handlowych pracował, a żeglarstwu oddał serce”[1]. Podczas rejsu pierwszej Szkoły pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego zapamiętałem Go jako zawsze pogodnego, serdecznie uśmiechniętego, nieco starszego kumpla, który – jak … Czytaj dalej Wojciech Przybyszewski: Andrzej Drapella.
Z cyklu „Wygrzebane z lamusa”.

Kot Kazimierz
(recenzja słowno-muzyczna)

Trudno, raz się żyje. Pochwalę się. Bo takiej recenzji, jaką dostałem ostatnio, nie ma nikt. Zaczęło się od tego, że napisałem książkę o kocie. Raczej dla dzieci, ale ponieważ dla dzieci trzeba pisać tak samo jak dla dorosłych tylko lepiej, więc sam już nie wiem, kto ma być tym docelowym Czytelnikiem i asekurancko reklamuję, że … Czytaj dalej Kot Kazimierz
(recenzja słowno-muzyczna)