Publikacje

Marek Słodownik: Colin Archer i jego jachty
Część II: Spuścizna – jachty inspirowane Archerem

Jednostki stworzone przez Colina Archera (1832-1921) zostały docenione jeszcze za jego życia. Były niezawodne, bezpieczne i długowiecznie. Już wkrótce zaczęto je kopiować i eksperymentować na żywych organizmach. Zmniejszono wielkość kadłubów, rekonfigurowano takielunek, modyfikowano układ pokładu i wnętrza kabin. Starano się wszelako zachować najbardziej charakterystyczne elementy projektów konstruktora, one to bowiem wpływały na walory łodzi i … Czytaj dalej Marek Słodownik: Colin Archer i jego jachty
Część II: Spuścizna – jachty inspirowane Archerem

Kapitan Ziemowit Barański opowiada:
„Wśród wichrów i fal”.
Część III: „Dawna” nawigacja

Wspominając dawne czasy po lekturze książki Mariusza Zaruskiego „Wśród wichrów i fal” zwróciłem uwagę, jak zmieniło się oznakowanie stosowane na wodach morskich. Jeszcze kilka lat po II wojnie światowej wszystko było po staremu, ale potem zmiany odbywały się bardzo szybko. Uświadomiłem też sobie, że jeszcze większe zmiany nastąpiły w nawigacji i łączności. Zacznijmy od nawigacji. … Czytaj dalej Kapitan Ziemowit Barański opowiada:
„Wśród wichrów i fal”.
Część III: „Dawna” nawigacja

Kapitan Ziemowit Barański opowiada:
„Wśród wichrów i fal”.
Część II: Oznakowania

Dzięki wyciągniętej z półki bibliotecznej książce Mariusza Zaruskiego „Wśród wichrów i fal” odżyły wspomnienia z dawniejszych czasów. Mariusz Zaruski – Wśród wichrów i fal, okładka wyd. pierwszego (Warszawa, Główna Księgarnia Wojskowa, 1935) Zwróciłem też uwagę, jak zmieniło się oznakowanie nawigacyjne. Generał Mariusz Zaruski pisze często o szczegółach nawigacyjnych w miejscach doskonale znanych wszystkim żeglującym po … Czytaj dalej Kapitan Ziemowit Barański opowiada:
„Wśród wichrów i fal”.
Część II: Oznakowania

Grzegorz Tusiewicz. Krakowski Jazz-Klub „Helikon” 1956-1969.

„Helikon” to hasło magiczne, niezwykłe i niepowtarzalne.  „Helikon” to nazwa pierwszego w Polsce klubu jazzowego, założonego w Krakowie w roku 1956, gdy jazz jeszcze wychodził z podziemia, a władza nie miała (na szczęście) żadnego pomysłu, co zrobić ze zgrają brodatych muzyków, którzy – chociaż na ogół jeszcze wtedy odziani w garnitury – grali coś, co nie dawało się nijak wpasować w kanony estetyki … Czytaj dalej Grzegorz Tusiewicz. Krakowski Jazz-Klub „Helikon” 1956-1969.

Kapitan Ziemowit Barański opowiada:
„Wśród wichrów i fal”.
Część I: Historie żywe

Ostatnio dopadły mnie dolegliwości zmuszające do siedzenia (a nawet leżenia) w domu. Aby kompletnie się nie zanudzić wojnami politycznymi serwowanymi przez wszystkie stacje telewizyjne, sięgnąłem po książki, a dokładniej mówiąc po stare książki. Przeglądając półki biblioteczne znalazłem książkę Mariusza Zaruskiego „Wśród wichrów i fal”[1]. Mariusz Zaruski – Wśród wichrów i fal, okładka wyd. II (pierwsze powojenne; Warszawa, … Czytaj dalej Kapitan Ziemowit Barański opowiada:
„Wśród wichrów i fal”.
Część I: Historie żywe

Żegnaj, Jerzy…
Krzysztof Grubecki: Pożegnanie Jerzego Porębskiego

Nagła poranna wiadomość pocięła jak nożem nie tylko środowiska żeglarskie. Wszystkich, którzy go znali. Odszedł Jerzy Porębski. Uwielbiany twórca tekstów i muzyki, która była bliska żeglarzom, rybakom i wszystkim pracującym na morzu. Utwory Jerzego były wszędzie. Na małym jachcie i na dużym festiwalu. Przyjazdy Jerzego do Nowego Jorku były dużymi wydarzeniami, a dla jego znajomych … Czytaj dalej Żegnaj, Jerzy…
Krzysztof Grubecki: Pożegnanie Jerzego Porębskiego

Kazimierz Robak: Żagle w słup!

W „Żaglach na sztalugach” kpt. Krzysztof Baranowski prowadzi Czytelników przez meandry dziejów malarstwa marynistycznego wyjaśniając, co tak naprawdę dzieje się w scenach przedstawionych przez artystów i czy te przedstawienia im się udały, czy nie. W ten sposób jeden z najlepszych polskich kapitanów żaglowców omawia ponad 200 dzieł sztuki, ale rzecz jasna jest to kropla w marynistycznym … Czytaj dalej Kazimierz Robak: Żagle w słup!

Niech dobre wiatry sprzyjają Pani na niebiańskich oceanach…
Dominik Bac: Pożegnanie kpt. Krystyny Chojnowskiej-Liskiewicz
(tekst z FB)

Odeszła kpt. Krystyna Chojnowska-Liskiewicz. Jej samotny rejs dookoła Świata jako pierwszej kobiety jest w historii osiągnięciem bez precedensu. Dokonać czegoś jako pionierka, jako pierwsza zmierzyć się z nieznanym, pokonać wątpliwości, a później trudności – to wyczyn jedyny i niepowtarzalny. Jako pierwsza nie możesz nikogo skopiować, nie możesz uczyć się na błędach poprzedniczek. Jako pierwsza musisz … Czytaj dalej Niech dobre wiatry sprzyjają Pani na niebiańskich oceanach…
Dominik Bac: Pożegnanie kpt. Krystyny Chojnowskiej-Liskiewicz
(tekst z FB)

Kapitan Ziemowit Barański opowiada: Czapka w pandemii

W czasie pandemii podróże są utrudnione i znacznie mniej ludzi podróżuje, zarówno z powodu obaw o zdrowie jak szeregu ograniczeń i formalności związanych z przekraczaniem granic. Tak też było i ze mną. Siedziałem sobie spokojnie w domu, czekając końca pandemii. Los jednak zadecydował inaczej. W Cartagenie od 19 miesięcy stał jacht mojego przyjaciela. Kto zna … Czytaj dalej Kapitan Ziemowit Barański opowiada: Czapka w pandemii

Kapitan Ziemowit Barański odpowiada na:
Mariusz Chmielewski: – Ziemku, pamiętasz?

Pamiętam i dziękuję za wspomnienia. Notabene: kiedyś, żeby zmierzyć wysokość Słońca w czasie kulminacji (dla określenia szerokości geograficznej), bo nie dowierzałem ówczesnemu GPS-owi, też musiałem wejść na platformę marsa, bo z pokładu nie było szans, aby zobaczyć linię horyzontu. Ale wtedy fala była nieco niższa. Pozdrawiam wszystkich Ziemek       PS. ►►►  Mariusz Chmielewski: … Czytaj dalej Kapitan Ziemowit Barański odpowiada na:
Mariusz Chmielewski: – Ziemku, pamiętasz?