Kiedy pierwszy numer pisma ukazywał się na rynku, trwała jeszcze wojna polsko-bolszewicka i niejasny był jej rezultat, co świadczy o dalekowzroczności założycieli tytułu i ich chęci budowania nowego państwa.
Okładka pierwszego numeru pisma Bandera Polska z dnia 4 maja 1919 r.
Pierwszy w odrodzonej Polsce tytuł poświęcony sprawom morskim. Premierowy numer datowany jest na maj 1919 roku, a więc wydano go zaledwie pół roku po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, w czasie tworzenia zrębów państwowości oraz kształtowania granic i porządku publicznego.
Kiedy pierwszy numer pisma ukazywał się na rynku, trwała jeszcze wojna polsko-bolszewicka i niejasny był jej rezultat, co świadczy o dalekowzroczności założycieli tytułu i ich chęci budowania nowego państwa.
Bandera Polska to pismo, które za cel stawiało sobie informowanie o najważniejszych sprawach związanych z morzem i gospodarką morską z punktu widzenia eksperckiego, stawiało liczne pytania problemowe i dawało na nie wyczerpujące odpowiedzi. Trudno mówić o szerokim odbiorze społecznym periodyku wydawanego w tym czasie, a poświęconego tematyce, która w świadomości Polaków nie istniała przez prawie 150 lat i nie miała szans za większe społeczne zainteresowanie.
W podtytule znajdował się zapis: czasopismo poświęcone sprawom żeglugi polskiej, organ Towarzystwa Bandera Polska. Redakcja w artykule uzasadniała konieczność powołania nowego pisma w sposób oczywisty wskazując na niepodległość gospodarczą i korzyści wynikające z możliwości tworzenia własnej gospodarki morskiej.
Pismo – jak na ówczesne czasy – było imponujące: 80 kolumn tekstowych plus okładki, staranna szata graficzna oraz wysoki poziom merytoryczny artykułów.
Redaktorem był Leon Władysław Biegeleisen, a szefem działu artystycznego został malarz i grafik Włodzimierz Nałęcz, autor wielu ilustracji zamieszczanych w kolejnych wydaniach.
Siedziba redakcji mieściła się w Warszawie: początkowo przy ulicy Kruczej 47a, następnie przy Królewskiej 16, by ostatecznie zająć lokal przy Marszałkowskiej 63, w siedzibie wydawcy, Ligi Morskiej i Rzecznej.
Pojedynczy egzemplarz Bandery Polskiej kosztował 5 marek polskich, reklam w nim nie było poza okładkową, w której reklamowano zakład krawiecki jednego z członków Towarzystwa.
Czas powstania pisma to początek polskiej państwowości po 123-letniej przerwie spowodowanej zaborami. Bardzo wiele spraw związanych z odbudową państwa wymagało pilnego działania, a wszystkie problemy wydawały się priorytetowe.
Wokół pisma skupiła się grupa wizjonerów planujących szeroko zakrojone działania związane z morzem i obronnością. W tym gronie nie tylko dostrzegano potrzebę szybkiej odbudowy dróg wodnych i włączenia ich do systemu komunikacyjnego, ale także zajęto się w sposób metodyczny planowaniem na długie lata: kreśleniem dalekosiężnej wizji nowoczesnej floty handlowej, stworzeniem marynarki wojennej, szkolnictwa morskiego czy budowy dróg wodnych.[1]
Pismo padło ofiarą ówczesnej bardzo niestabilnej sytuacji politycznej i gospodarczej, ponieważ po wydaniu zaledwie dwóch numerów zmuszone zostało do zawieszenia działalności, co redakcja wyjaśnia czytelnikom w numerze 1/1921, który ukazał się po ponad rocznej przerwie:
Rozpoczynamy pracę, przerwaną wśród najcięższych warunków wydawniczych, olbrzymiej drożyzny papieru i druku, która poprzednio uniemożliwiała nam kontynuowanie wydawnictwa. Jeśli obecnie przystępujemy ponownie do stałego wydawania „Bandery Polskiej” to czynimy to w przeświadczeniu, iż jedyne pismo na ziemiach polskich poświęcone sprawom żeglugi polskiej jest w chwili obecnej decydującej walki o dostęp do morza niezbędne.[2]
Okładki dwóch pierwszych numerów czasopisma Bandera Polska wydanych w 1919 r.
Na rynek, z początkiem 1921 roku, pismo powróciło nieoczekiwanie, ale zdołano wydać zaledwie trzy numery: styczniowo-lutowy, marcowo-kwietniowy oraz majowo-sierpniowy, po czym tytuł zniknął z rynku bez uprzedzenia. Próbowano go odtworzyć w kolejnym roku, ale już bez powodzenia.
Okładki trzech numerów czasopisma Bandera Polska wydanych w 1921 r.
Bandera Polska od początku swego istnienia ukazywała się nieregularnie. Numer pierwszy wydano w maju, drugi w lipcu, a na kolejne trzeba było czekać prawie półtora roku, wydano je dopiero w 1921 roku. Także cena zmieniała się radykalnie, a te zmiany wywołane były kryzysem gospodarczym i inflacją. Pierwsze dwa numery kosztowały po 5 marek, kolejne trzy były już po 100 marek, co trzeba uzasadnić szalejącą wówczas inflacją i niekontrolowanym wzrostem cen.
Liczba stron kolejnych numerów pisma Bandera Polska (1919-21)
Bandera Polska – mimo, że wydano zaledwie pięć jej numerów – wywarła ogromny wpływ na postrzeganie spraw morza w Polsce w pierwszych latach po odzyskaniu niepodległości, głównie w sferach władzy. Czasopismo było opiniotwórcze, o charakterze informacyjnym i publicystycznym, prezentujące bardzo dojrzale tematykę morską w różnych jej aspektach. Pozbawione zupełnie elementów agitacyjnych, koncentrowało się na założonej problematyce w sposób analityczny, pogłębiony, zmuszający do refleksji. Nie było to z pewnością pismo masowe, ale miało zupełnie inne zadania i – w czasach kształtowania się gospodarki morskiej odrodzonej Polski – rolę swoją wypełniło.
Pismo miało wyważony układ graficzny, nie epatowało wielkimi barwnymi ilustracjami – w całym pierwszym numerze było ich zaledwie kilka i to czarno-białych – ale skoncentrowało się na publikacji kilku ważnych problemowych artykułów mających wzbudzić dyskusję czytelników – osób wpływowych w swoich środowiskach. Artykuły były obszerne, ilustrowane, a całe pismo łamane było jednoszpaltowo na wąskich kolumnach.
Zamieszczono w nim niezwykle istotne teksty na tematy najważniejsze w środowisku zajmującym się kształtowaniem polityki morskiej nowego państwa.
Liczba stron poświęconych wybranej tematyce w rozbiciu na poszczególne lata
Poczesne miejsce zajmowały teksty o pożytkach płynących z regulacji Wisły, co uważano za wielkie inżynierskie wyzwanie.[3]
Prezentowano sieć dróg śródlądowych odrodzonego państwa, by pokazać potencjał tkwiący w polskich rzekach.[4]
Ważny był artykuł problemowy na temat polskiej floty handlowej, który wywołał ożywioną dyskusję.[5]
Zajmowano się także kwestiami może mniej ważnymi z gospodarczego punktu widzenia, ale istotnymi z powodów symbolicznych, np. dotyczące bandery odradzającej się floty.[6]
Wiele miejsca poświęcono konieczności budowy polskiego portu, gdyż Gdańsk wskutek Traktatu Wersalskiego został włączony do Wolnego Miasta pod administracją niemiecką i słusznie przewidywano narastające kłopoty. W materiale poświęconym tej kwestii jako cztery najważniejsze warunki dla polskiego portu wskazano, że
musi on wyłącznie należeć do Polski, być dostatecznie wielkim, urządzonym współcześnie i odpowiadać ogólnym potrzebom kraju.[7]
Odpowiedzią na zagrożenia były konkretne propozycje rozwiązania problemów pojawiające się na łamach Bandery Polskiej.
Postulowano rozbudowę portu w Tczewie, który w początku odrodzenia Polski zyskał charakter portu morskiego, ale też kreślono wizję budowy nowego polskiego portu nad Bałtykiem, który uniezależniłby Polskę od rosnących wpływów niemieckich.[8]
Autorzy publikowanych tekstów akcentowali korzyści płynące z faktu posiadania dostępu do morza i kreślili korzyści wynikające z możliwości rozwoju gospodarki morskiej. Podkreślali, że ważne jest nie tylko posiadanie wybrzeża i portów, ale również infrastruktury towarzyszącej: nabrzeży, dróg dojazdowych i sprawnego systemu komunikacyjnego w głębi lądu, który byłby w stanie obsłużyć port.[9]
W ten nurt publicystyki wpisywał się doskonale materiał na temat projektowanych kanałów żeglugowych w Polsce, które miały w znaczący sposób wpłynąć na poprawę komunikacji. Już wówczas dostrzegano konieczność budowy systemu dróg wodnych wskazując na duże koszty budowy, ale i na późniejsze niskie nakłady na utrzymanie sieci wodnej oraz niebagatelne korzyści wynikające z posiadania takiego systemu komunikacji. Projektowano Kanał Węglowy, Zachodnio-Wschodni, Małopolski i sieć kanałów warszawskich oraz kanał Warszawa-Bug, będącego w istocie przodkiem Kanału Żerańskiego, notabene jedynej zrealizowanej – dopiero w okresie PRL – inwestycji hydrotechnicznej z tego katalogu.[10]
Sprawy żeglarskie stały się od początku marginesem w tematyce pisma, jednak numer marcowo-kwietniowy z 1921 roku przyniósł ciekawy materiał podnoszący konieczność zunifikowania nazewnictwa żeglarskiego, o co zabiegało środowisko.[11]
Materiał ten wywołał wiele komentarzy, także prasowych, w których – nie negując zasadniczo konieczności dokonania unifikacji – wskazywano na wiele niekonsekwencji w podjętej pracy i proponowano inne rozwiązania w konkretnych kwestiach.
Redakcja nie stroniła również od materiałów krajoznawczych, czego przykładem jest bardzo obszerny reportaż ze spływu Wisłą: pierwsza część ukazała się w roku 1919, część druga nie ukazała się nigdy, nawet po reaktywacji tytułu dwa lata później.[12]
Podobny charakter, choć nieco bardziej teoretyczny, miał cykl artykułów omawiający charakter żeglugi po Kresach Wschodnich, w którym autor, Roman Ingarden, kreślił charakterystyczną kreską opis życia na szlakach wodnych regionu i w sposób bardzo sugestywny opisywał korzyści płynące z wykorzystania tych dróg.[13] Materiał był bardzo obszerny, wymagał więc podzielenia go na części, czego redakcja dokonała ze szkodą dla całości z uwagi na wysoce niezadowalający zasób materiału ilustracyjnego do tekstu.
W tym cyklu zaprezentowano także obszerny artykuł o Kanale Augustowskim, uznanym za przykład wielkiego – poprzez swoją dalekowzroczność – przedsięwzięcia gospodarczego, przynoszącego konkretne korzyści gospodarcze dla kraju. Okazją do publikacji tego tekstu było zbliżające się 100‑lecie rozpoczęcia budowy kanału przypadające na rok 1924.[14]
Procentowa zawartość wybranych zagadnień w rozbiciu na poszczególne lata
Odrębną grupą zagadnień był rozwój floty handlowej jako warunek konieczny rozwoju gospodarki morskiej. Na ten temat pisano niemało, a konkluzją wszystkich materiałów opublikowanych na łamach Bandery Polskiej była narastająca w bardzo szybkim tempie konieczność budowy własnej floty w celu sprostaniu wyzwaniu gospodarczemu oraz szukaniu nowych rynków zbytu na wyroby polskie.[15]
W piśmie, zwłaszcza w pierwszym roku jego istnienia, zaskakiwało wyraźne zaznaczenie tematyki śródlądowej. Należy jednak wziąć pod uwagę, że sprawy gospodarki morskiej zyskały na znaczeniu, także w prasie, dopiero po podjęciu przez rząd RP decyzji o budowie portu morskiego w Gdyni, a miało to miejsce w 1922 roku, kiedy Bandera Polska zniknęła już z rynku.
Procentowa zawartość wybranej tematyki w pięciu numerach pisma Bandera Polska (1919-21)
Gospodarka morska była oczywiście na łamach pisma dominująca. Autorami tekstów było liczne grono autorów zewnętrznych, o zróżnicowanych poglądach, ale wszyscy prezentowali głęboką troskę o rozwój gospodarki i stan zapóźnienia w tej mierze.
W latach 1919-21, kiedy wychodziła Bandera Polska, Liga Morska dopiero raczkowała i nie była jeszcze organizacją ani silną ani masową, w związku z tym nie poświęcano jej działalności wiele miejsca.
Bandera Polska wypełniła swoją misję informowania w sposób rzetelny o najważniejszych problemach gospodarczych związanych z żeglugą. Jej znaczenie było tak duże, że nawet po latach, często na łamach innych pism tego segmentu, przywoływano teksty i opinie wybranych autorów jako ilustrację niezależności i obiektywizmu dziennikarskiego.
Ewolucja podtytułów:
- czasopismo poświęcone sprawom żeglugi polskiej,
- organ Towarzystwa Bandera Polska
- organ Ligi Żeglugi Polskiej w Warszawie
Marek Słodownik
[1] (ba). „Memorjał Ligi Żeglugi Polskiej do Wysokiego Sejmu.” Bandera Polska, nr 2/1919, str. 66.
[2] (ba). „Od Wydawnictwa.” Bandera Polska, nr 1-2/1921, str. 72.
[3] Wojtkiewicz, Marian. „Czy można Wisłę natychmiast uspławnić.” Bandera Polska, nr 1/1919, str. 4. Wojtkiewicz, Marian. „Geneza projektu mechanicznego uspławnienia Wisły.” Bandera Polska, nr 5-8/1921, str. 193-196.
[4] Kurnatowski, Jerzy. „Polska sieć wodna.” Bandera Polska, nr 1/1919, str. 51.
[5] Porębski, Kazimierz. „Niektóre warunki zdrowego rozwoju narodowej floty handlowej.” Bandera Polska, nr 1/1919, str. 43.
[6] Nałęcz, Włodzimierz. „Jak powinna wyglądać bandera polska.” Bandera Polska, nr 1/1919, str. 59.
[7] Tillinger, Tadeusz. „Port polski na Bałtyku.” Bandera Polska, nr 3-4/1921, str. 75-81.
[8] Tillinger, Tadeusz. „Port morski w Tczewie.” Bandera Polska, nr 1-2/1921, str. 28-33. Tillinger, Tadeusz. „Pierwszy polski port morski.” Bandera Polska, nr 5-8/1921, str. 143-145.
[9] Chodkiewicz, Bronisław. „Dostęp do obcych mórz.” Bandera Polska, nr 2/1919, str. 1.
[10] Kurnatowski, Jerzy. „Polska sieć wodna.” Bandera Polska, nr 1/1919, str. 51-59; Tillinger, Tadeusz. „Projektowane kanały w Polsce.” Cz. 1. Bandera Polska, nr 3-4/1921, str. 94-105. Cz. 2. Bandera Polska, nr 5-8/1921, str. 182-192.
[11] Yachtsman. „Polskie słownictwo żeglarskie.” Bandera Polska, nr 3-4/1921, str. 106-113.
[12] Łęgowski, Stanisław. „Z biegiem Wisły.” Bandera Polska, nr 2/1919, str. 33-46.
[13] Ingarden, Roman. „Drogi wodne na Kresach Wschodnich Polski.” Bandera Polska, nr 1- 2/1921, str. 19-25, Bandera Polska, nr 5-8/1921, str. 153-167.
[14] Ingarden, Roman. „Drogi wodne na Kresach Wschodnich Polski – Kanał Augustowski.” Bandera Polska, nr 3-4/1921, str. 88-94.
[15] Petelenz, Czesław. „Nasza marynarka handlowa.” Bandera Polska, nr 1-2/1921, str. 37-39; Łęgowski, Stanisław. „Nasza marynarka handlowa a konwencja polsko-gdańska.” Bandera Polska, nr 3-4/1921, str. 124-135.
Rok Prasy Morskiej to akcja mająca na celu uczczenie 100. rocznicy wydania pierwszego polskiego czasopisma morskiego. Jej celem jest przybliżenie zagadnień związanych z czasopiśmiennictwem morskim w odrodzonej Polsce i pokazanie współczesnemu czytelnikowi wybranych tytułów prasowych o tematyce morskiej i żeglarskiej. Pomysłodawcą akcji jest red. Marek Słodownik.
Organizator: wodnapolska.pl
Oficjalny Partner: Henri Lloyd Polska
Współorganizatorzy: Żeglarski.info, Tawerna Skipperów, Sailbook.pl, Zeszyty Żeglarskie, Żeglujmy Razem, Periplus.pl, Polskie Szlaki Wodne, Marynistyka, Portal Żeglarski, Dobre Wiatry, Magazyn Wodniaków Port21.pl, Mesa Kaprów Polskich, Komisja Turystyki Żeglarskiej ZG PTTK, Komisja Kultury, Historii i Odznaczeń PZŻ, Liga Morska i Rzeczna.
► Żeglujmy Razem – powrót na Stronę Główną