To naprawdę ewenement. Mam przed sobą książkę żeglarską, której największą zaletą jest nie tylko to, co w niej jest, ale i to, czego w niej nie ma. Nie ma w niej: żeglarskiej martyrologii i walki z żywiołami; bohaterskich sag z cyklu „my – herosi żeglarstwa”; wiatru ani ducha dziejów; arii z „Zemsty nietoperza”, ale na tematy … Czytaj dalej Ludzie! Ludzie! Cuda w tej budzie!
„Pogoria” w cytatach – miód i Malina!
Ludzie! Ludzie! Cuda w tej budzie!
Czterdzieści lat minęło, jak jeden dzień…
Kazimierz Robak: Koniec i początek
17 kwietnia 1981 r., piątek, godz. 05:30 – „Pogoria” cumuje przed kapitanatem portu w Gdańsku. Zaczął się właśnie 132. dzień rejsu. „Pogoria” zostawiła za rufą 20.820 mil morskich (co w przybliżeniu wynosi 38,5 tys. kilometrów), przeszła przez wszystkie strefy klimatyczne i zaliczyła „wszystkie” półkule (wschodnią i zachodnią, północną i południową). Fot. Zbigniew Studziński Krzysztof … Czytaj dalej Czterdzieści lat minęło, jak jeden dzień…
Kazimierz Robak: Koniec i początek